Czerń i biel.
Dwie skrajne emocje.
Głęboko skryta tajemnica i niewinnie ufna nadzieja.
Nie potrzeba nic więcej, żeby być widoczną. Albo… żeby po cichutku wtopić się w tło.
Czerń i biel. Wymieszane w melanżu gruboziarnistego dżerseju. Zmiksowane w szarości flanelowej spódnicy. Podkreślone głębokim mrokiem wyrazistych dodatków.
Płaszcz, golf oraz spódnica – Atelier Frese, Szeroki pas – Reserved.
Ach! Ta jesień!
Komentarze
Irensa
23 października 2013Ależ piękna pora roku ta jesień! Przepiękne zdjęcia, stylowa, piękna modelka! I te szarości…hm…bez zarzutu. Żyć się chce!
Monika Frese
23 października 2013Chce. I dziękuje:)
Ale z tymi modelkami to tylko urwanie głowy, mówię pani, Proszę Pani. Ta dla przykładu, zamiast wziąć się do pracy, buja sobie w obłokach i marzy!
Iwona Dohrmann
23 października 2013Płaszczyk jest obłędny!
Monika Frese
23 października 2013Mój! Nie oddam:))
Anonymous
23 października 2013Klasse!
A kiedy napiszesz o koronkach?….
elka znad morza
Monika Frese
23 października 2013Patrzcie no, jaka niecierpliwa:).
Będą i koronki Elu. Ale daj się jeszcze trochę nacieszyć swetrowymi!
Liebe Grüße:)
Małgorzata TP
23 października 2013Ja też zapisuję się na Twój płaszczyk :) Pięknie wyglądasz, Moja Kochana!
Monika Frese
23 października 2013Człowiek stara się jak może. I kobitka też:)
bastamb
23 października 2013Jesień piękna i Ty piękna na jej tle…
Płaszcz świetny, mam taki melanż /długi sweter/ w odcieniach szarości, nie miałam zamiaru w nich chodzić ale widzę, że trzeba….pasek ma tu “dużo do powiedzenia”, ja niestety za gruba na taki zestaw ale Ty…wow! co za figura….pozdrawiam sedecznie….
Monika Frese
23 października 2013Baśka, nie mogę Cię nawet porządnie obsztorcować, kiedy mnie tak pięknie pod włos bierzesz.
Ale jak Ty nie przestaniesz z tym “za gruba”, to zobaczysz!
Czekaj, jeszcze sobie pogadamy, a póki co… ściskam. Bardzo:))
szyciemojedrugiezycie
23 października 2013Przepiękny płaszcz, zdjęcia wogóle, no i Twoja cała stylizacja! Masz piękny kolor włosów!! Pozdarwiam!
Monika Frese
24 października 2013Lubi się jesiennie i… rudo.
No i co tu dużo gadać, miło tak sobie poczytać z rana. I ja ładnie pozdrawiam:)